poniedziałek, 25 stycznia 2010

wieczorne olśnienie

taaaaaaaaaaka energia, mówię Wam.

tańczyłam czekając na autobus.
tańczyłam z moim przyjacielem, iPodem ;)
losowo wybierane piosenki podpasowywały mi... no co jedna to lepsza.
i nagle mnie olśniło.

wiem już, dlaczego jestem sama.

motyle rzadko latają w stadach.


w sumie to... żadnego jeszcze nie widziałam. trzepoczą sobie skrzydełkami samotnie.
a mi potrzeba porządnego stada.
stada motyli w brzuchu.

2 komentarze:

  1. no w stadach to może nie, ale dwójki się zdarzają dość często! Wymyśl sobie inną głupią teorię :P

    OdpowiedzUsuń
  2. dwójka to za mało ;p
    i zupełnie nie o to mi chodzi(ło).
    Ciebie kocham tak czy siak , więc odczep się od moich teorii, will you? ;*

    OdpowiedzUsuń