uciekam na trochę. znikam. wrócę.
za dużo słów w mojej głowie. nie tu ich miejsce.
Kasia B.
Uniesień wyciszenie
Na zboczu wzgórza stała,
nieruchoma.
Wpatrzona przed siebie
na bezkresny horyzont
morza.
Wiatr ustał.
Ona była wiatrem.
Ziemia się zatrzymała.
Ona była Ziemią.
A Słońce świeciło nadal,
niestrudzone.
Zamknęła powieki.
Ucichło morze.
Ona była morzem…
Na skale z wspomnień zbudowanej,
w otchłani chwil nieskończonych
Słońce świeciło nadal,
niestrudzone.
Gdy przyjdzie czas,
otworzy oczy.
Rozpromieniona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz