Moje zasłużone ferie, mój czas dla siebie, mój czas dla innych... jest tak inny - każdego dnia.
Dobrze jest mieć gdzie wracać, dobrze jest.
Aż mi się mój najszczęśliwszy utwór zapragnął puścić. Sting - Bubble rings. I odpływam.
I plaża jest, i mój ogród, i te wszystkie moje miejsca, których jeszcze na mapie nie zaznaczyłam, ale o których mam już od dawna gdzieś w głowie wyobrażenie.
I tango na koniec.
Jestem tak piekielnie... szczęśliwa. :)
a do tego wyglądasz na wyspaną :)
OdpowiedzUsuńhahahaha :D
OdpowiedzUsuń