krzykliwe barwy motyla
czwartek, 18 lutego 2010
Środa (w końcu na bieżąco...)
Za dużo filozofowania i tak jakby nikt nie jest w stanie na to pomóc.
Dwie osobowości. Dwa spojrzenia na świat.
I nikt z Was nie rozumie, o co mi chodzi.
I o to mi właśnie chodzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz