niedziela, 29 stycznia 2012

miało być o lataniu...

Od góry: Wiedeń, Paryż, Londyn. 06-01-2012

...bo jak leciałam z aparatem na kolanach i siedziałam przy oknie to nie mogło być inaczej.
A że jeszcze w trakcie podróży pilot ogłosił, że właśnie przelatujemy nad Paryżem...

I teraz takie pytanie refleksyjne.
Skoro jak nabierzemy porządnego dystansu to i tak to wszystko wygląda tak podobnie, to dlaczego w życiu tak wielką różnicę robi nam to, gdzie jesteśmy?

Z dedykacją dla Pilota.

4 komentarze:

  1. Bo w różnych miejscach różni ludzie są

    OdpowiedzUsuń
  2. bo na co dzień nie nabieramy odpowiedniego dystansu? (chyba, że się jest pilotem próbującym przebić mnie ilością komentarzy)W

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasia, czytałaś ta książkę z której zrobili ostatnio film, "One Day"? przeczytaj.

    Taki ze mnie pilot ostatnio... :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie, tylko film widziałam. Książki nie czytałam. Naprawdę warto? (Widzę, że rywalizacja trwa ;] haha)

    OdpowiedzUsuń